O miodzie, Koranie i nauce / Strona główna <

O miodzie, Koranie i nauce

W tym duchu, tzn. w duchu wielkiego uwielbienia, wręcz religijnej czci, przebiegało zorganizowane w Kairze międzynarodowe kolokwium poświęcone apiterapii. Wzięło w nim udział 300 badaczy, lekarzy i praktyków bartnictwa, w większości z krajów arabskich.

Mistycznie

W trakcie obrad bardzo mocno uwypuklony został historyczny i mityczny rodowód pszczelarstwa, a także powody, dla których "niebiański syrop" wytwarzany przez "błogosławione owady" tak mocno i głęboko zapadł w serca ludzi. Referenci powoływali się na Stary i Nowy Testament, na Koran, i na Hadis, czyli opowieść o czynach i słowach Mahometa i jego towarzyszy. Cytowano mitologię grecką, rzymską, indyjską. W imieniu Chenouda III, koptyjskiego papieża, wystąpił arcybiskup Moussa przypominając, że -- jak podaje Biblia -- Samson, siłacz nad siłacze, żywił się miodem. W dzieciństwie, Zeus i Platon karmieni byli miodem. Badacz ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Fouad Mohammad przypomniał zgromadzonym, że Budda jadał szarańczę w miodzie, zaś Pan Bóg żywił miodem Mojżesza na pustyni. Zdaniem tego uczonego w piśmie, Mahomet twierdził, że ten kto jada miód trzy razy dziennie, nie musi się obawiać zapadnięcia na żadną poważną chorobę.

Ahmad Gaffar Higazi, mikrobiolog egipski, obliczył, że miód jest wymieniany 22 razy w Hadis i 40 razy w Nowym Testamencie; natomiast w Starym Testamencie, Ziemia Obiecana opisana jest po prostu jako kraina mlekiem i miodem płynąca.

Mahmoud al-samni, egipski naukowiec z uniwersytetu Manoufiya, specjalista w zakresie rolnictwa, zgromadził źródła świadczące o tym, że lecznicze właściwości miodu znane były już od zarania dziejów; w państwie faraonów używano go do mumifikacji zwłok.

Praktycznie

Ale, oprócz mitycznego, podczas kolokwium rozwijano również praktyczny wątek dotyczący miodu. Zbardzo dużym zainteresowaniem przyjęto wyniki badań prowadzone w klinice uniwersyteckiej w Louvain (Belgia) . Poddano tam specjalistycznym badaniom grupę 150 chorych osób. Okazało się, że miejscowe stosowanie miodu, na przykład w formie okładów, spowodowało wyzdrowienie w 80, 6 proc. przypadków zakażenia bakteryjnego skóry oraz w 60 proc. przypadków wirusowego zapalenia skóry.

Mohammad Khayal, farmaceuta z uniwersytetu kairskiego zapewnił uczestników kolokwium, że propolis, kit pszczeli zbierany przez te owady z pączków drzew, poprawia oddychanie u cierpiących na astmę.

Ibrahim Chamekh z akademii medycznej Ain Chamas w Kairze oświadczył, że od 1993 do 1996 roku, za pomocą miodu wyleczył całkowicie 500 osób cierpiących na choroby skóry.

Na zakończenie kolokwium, zgromadzeni wystosowali apel outworzenie międzynarodowego centrum badań miodu. Jego zadaniem byłoby potwierdzenie, na wielką skalę, rezultatów już osiągniętych w małych skupiskach chorych. "Każdy kraj mógłby zaoszczędzić rocznie miliony dolarów stosując miód jako środek zapobiegający infekcjom pooperacyjnym; w Egipcie przytrafia się to 70 proc. operowanych" -- stwierdził egipski lekarz Ibrahim Khalil.

Wprawdzie brzmi to jak baśń z krainy mlekiem i miodem płynącej, wprawdzie podstawowym środkiem w walce z infekcjami pooperacyjnymi jest, powinno być podnoszenie higieny i sterylności na wyższy poziom -- ale chyba jest prawdą, że nie doceniamy miodu, że spożywa się go, przynajmniej w Polsce, za mało, i że pora wystawić mu prawdziwy, naukowy certyfikat. Wprawdzie tu i ówdzie bada się tę baśń naukowymi metodami, na przykład w Puławach, ale czyni się to na zbyt skromną skalę.

źródło: Rzeczpospolita

 
> Galeria zdjęć (losowe zdięcia)
Dodano: 2010-05-15 Dodano: 2008-06-14 Dodano: 2010-04-20 Dodano: 2010-04-20