Malarstwo Lucji Radwan
Lucja Radwan tworzy malownicze, subtelne akwarele "utkane ze świateł i kolorów" jak również imponujące obrazy przedstawiające odrealnione formy spotykane w grotach skalnych, które od lat penetruje. Na tarnowskiej wystawie można zobaczyć blisko 50 prac, wykonanych w różnorodnych technikach: akwarela, olej, akryl. Tak przekrojowa prezentacja, zarówno technik, (którymi bardzo sprawnie posługuje się artystka), jak i podejmowanych w ostatnich latach przez Lucję Radwan tematów, doskonale przedstawia jej drogę artystyczną od niewielkich, perfekcyjnych wykonanych akwarel, do większych obrazów, w których doskonale zestawia obok siebie wielobarwne plamy, kształty i formy. Posługując się pędzlem malarskim, z wielką wrażliwością, uchyla nam swój niezwykle bogaty świat wewnętrzny, pełen emocji, przeżyć i osobistych doświadczeń. Prace artystki można obejrzeć na: www.geocities.com/radwan_art i www.radwan.at
Wystawa zorganizowana została we współpracy z Konsulatem Generalnym Republiki Austrii w Krakowie, w ramach Austriackiego Forum Kultury. Jest to czwarta wystawa z tego cyklu prezentowana w Muzeum Okręgowym w Tarnowie, po wystawie prac współczesnych artystów: Joanna Juliana Taupe - 2004, Urlicha Ganserta (malarstwo) i Wiesława Pastuły (rzeźba) - 2005 i Franza Hofera (malarstwo) w 2006 roku. Przed Tarnowem wystawa była pokazywana w Galerii Austriackiego Konsulatu Generalnego w Krakowie, a do końca czerwca będzie ją można jeszcze obejrzeć w Przemyskim Centrum Kultury i Nauki (marzec), w Galerii Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu (kwiecień) i w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu (czerwiec). Podobnie jak poprzednie, wskazuje na bliskie relacje łączące współczesną sztukę polską i austriacką, w tym przypadku, także poprzez relacje rodzinne w osobie matki artystki, pochodzącej z Austrii, Józefy Radwan, z domu Scheichl. Austria stała się także drugą ojczyzną Lucji Radwan.
W trakcie wernisażu wystawy, tradycyjnie już, przy okazji pierwszej wystawy w nowym roku, tytułem "Dobrodzieja Roku 2007" zostali uhonorowani Przyjaciele, Sponsorzy i Mecenasi Muzeum Okręgowego w Tarnowie.
Wernisażowi wystawy towarzyszyła degustacja miodów pitnych Sklepiku AGRO przy ul. NMP 9 w Tarnowie, oferującego szeroką gamę miodów pitnych, z najlepszych miodosytni w Polsce. Zarówno sklep jak i działająca od 40. lat Pasieka RADWAN, są nie tylko związane z Tarnowem, ale bezpośrednio z osobą Lucji Radwan.
Wernisaż wystawy: Galeria Ratusz, Muzeum Okręgowe w Tarnowie, 21 stycznia godzina 18.00, wstęp bezpłatny. Czynna w terminie: 21 styczeń - 2 marzec 2008 rok.
PASIEKA RADWAN jest gospodarstwem rodzinnym i od 40 lat w ciągłym rozwoju.Wizytówką naszej pasieki jest miód spadziowy - dar pięknych lasów jodłowych Pogórza Ciężkowickiego a równocześnie owoc pracy pszczelego roju pozyskany przez nas zgodnie ze sztuką pszczelarską. Pasieka Radwan oferuje swoim klientom produkt najwyższej jakości. Możliwe to jest dzięki wielkiemu zaangażowaniu, ciągłemu poznawaniu biologii rozwoju rodziny pszczelej, flory pszczelarskiej ze szczególnym uwzględnieniem fenologii roślin oraz zachowaniu w gospodarce pasiecznej tego co dobre w metodach tradycyjnych (np. pszczoły hodujemy w ulach słomianych) z równoczesnym wdrażaniem nauki i wynikającego z niej postępu. Wszystko po to, aby w czasie odwirowania, konfekcjonowania i przechowywania nie zepsuć tego co dała nam natura.
MIODY PITNE- nasz narodowy choć trochę zapomniany trunek.
Sklepik AGRO w Tarnowie przy ul. Najświętszej Marii Panny 9 oferuje szeroką gamę miodów pitnych syconych według najstarszych receptur przez najlepsze miodosytnie w Polsce. W Polsce sycenie miodów pitnych znane było od najdawniejszych czasów. Już Piast Kołodziej jak podanie mówi, raczył gości miodem, miodem przyjmował Wierzynek monarchów u siebie, miodem przepijało rycerstwo - każdą wygraną. Słowem pijali miód w Polsce królowie i książęta, panowie i magnaci, piła szlachta i rycerstwo a i kmiecie gwarząc w święta pod lipą - miodem do siebie przepijali. Przy miodzie zapewne zrodziła się ta wesoła piosenka: "Pili miodek praojcowie Nie byli pijacy Byli mężni, pracowici Bądźmy i my tacy"
do góry