Groźne użądlenia
U osób uczulonych na jad owadów śmiertelnie groźne może być nawet jedno użądlenie: osy, pszczoły, trzmiela czy szerszenia. Szczególnie, kiedy do użądlenia doszło w okolicy głowy.
Jedyny skuteczny sposób leczenia alergii to odczulanie. Terapię odczuleniową prowadzą tylko trzy ośrodki w kraju: Łodzi, Wrocławiu i Białymstoku. Jak mówi dr Iwona Kucharewicz z Kliniki Alergologii Szpitala Klinicznego w Białymstoku - Jest to szczepionka alergenowa z wyciągu jadu pszczoły europejskiej.
To jedyny sposób, żeby przestać się bać użądlenia owada. Ale odczula się niewiele osób. Ci, którzy się na to nie zdecydowali, a podejrzewają, że mogą być uczuleni, nie powinni latem ruszać się z domu bez zabezpieczających leków. One mogą uratować życie. Jak powiedziała prof. Anna Bodzenta-Łukaszyk z Kliniki Alergologii Szpitala Klinicznego w Białymstoku - Adrenalina najlepiej w ampułkostrzykawkach, tabletki z lekami antyhistaminowymi. Nie potrzeba zabierać ze sobą hydrocortisonu, to nie jest lek antyalergiczny - on nie uratuje życia.
Lekarze obserwują, że w ostatnich latach coraz więcej jest reakcji uczuleniowych na jad owadów. Według nich coraz słabszy jest nasz układ odpornościowy. Groźne jest to, że zdarzają się wstrząsy dopiero w dwanaście, albo nawet dwadzieścia cztery godziny po użądleniu.
Dorota Kuc, Obiektyw