Ceny miodu

Mylisz bardzo istotne zjawiska. Kilogram miodu to przede wszystkim nie litr. W litrze miodu mieści się około 1,5 kg miodu. Jeżeli pokażesz mi stragan z miodem, na którym za litr, nie za kilogram płaci się 18 zł, to sam zobowiązuje się do podarowania Tobie słoika miodu. Nie chodzi mi oczywiście o ceny w sklepach, bo jest to produkt miodopodobny sprowadzany najczęściej z Chin lub Tajlandii, bywa że sprzedawany jako miód. I tu faktycznie ceny są niskie - 12, 13 zł za kg! Pszczelarze nie sprzedają miodu do skupu, bo to się wyraźnie nie opłaca. Jeżeli kilogram cukru kosztuje 2,5 zł, do tego dochodzą inne koszty: leki, które nie są tanie i in. opłaty związane z produkcją miodu, to widać, że gra nie jest warta świeczki. Co do jakiejś tajemniczej umowy między pszczelarzami to jest to teoria spiskowa dziejów. Ceny miodu na gnieźnieńskim rynku są bardzo różnorodne. No chyba, że sprawdziłeś na jakimś targu i ceny były identyczne. No to trudno się dziwić, wszak na targowiskach dąży się do ujednolicenia ceny. A przecież rynek to nie tylko sklepy czy targowiska, ale także sprzedawcy indywidualni. Z chińskim miodem natomiast jest tak jak z chińską odzieżą - tani i niskiej jakości produkt wypiera droższy i wyższej jakości produkt polski. Nic się na to nie poradzi. Jeżeli chcesz tani chiński miód to kupujesz, jeżeli nie to nie. Hodowla pszczół w Polsce to raczej hobby lub jak wolisz folklor niż bardzo opłacalny interes. Najczęściej wychodzi się na swoje i coś jeszcze zostaje, a bywa że ( jak w tym roku) koszty poniesione się nie zwracają. Trzeba mieć około 200, 300 uli, żeby zarabiać znaczące pieniądze.
Ponadto, jeżeli masz wiedzę na temat tegorocznych zbiorów miodu, to wiesz, że były one bardzo, bardzo słabe, a w związku z tym ceny gdzieniegdzie mogą być wyższe. Ja mam niezmienną cenę od 3 lat. Mam też stałe grono odbiorców, z którymi współpracę bardzo sobie cenię, a i oni są zadowoleni. I to jest dla mnie najważniejsze. Sprzedawanie na targu w związku z tym mnie nie interesuje.
Nieznaczna obniżka ceny przy zakupie naprawdę dużej ilości oczywiście jest wskazana i ja od tego zwyczaju nie odchodzę. W końcu klient zadowolony wróci.
Zamieściłem ogłoszenie w necie, bo wiąże się to z potencjalnym poszerzeniem grona odbiorców, choć dla funkcjonowania mojej pasieki nie jest to niezbędne. Korzystam po prostu z możliwości, które daje net. W związku z tym jestem gotów odpowiedzieć na każde pytanie.

źródło:
www.forum.gniezno.com.pl

<<< Powrót