Tomaszowianin pod Opocznem podrabiał leki dla pszczół
Opoczyńscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą współpracując z Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Opocznie w ramach prowadzonych od kilku miesięcy czynności operacyjno-śledczych, dokonali realizacji sprawy dotyczącej wprowadzenia do obrotu weterynaryjnego produktu leczniczego, który nie jest wpisany do rejestru produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu na terenie Polski.
Jak ustalono rozprowadzaniem środka zajmował się 73-letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego. Produkt ten był przeznaczony do zwalczania choroby o nazwie warroza, która dotyka pszczoły. Nielegalny środek produkowano na terenie Gospodarstwa Pasiecznego w powiecie opoczyńskim.
Specyfik miał postać pasków wykonanych z cienkich deseczek, które były nasączane preparatem, a następnie drogą wysyłkową sprzedawany był zainteresowanym pszczelarzom.
Jak ustalono środek ten nie jest dopuszczony do obrotu nie tylko na terenie Polski, ale także w krajach Unii Europejskiej. W toku wykonywanych czynności procesowych opoczyńscy policjanci na terenie Tomaszowa Mazowieckiego i wsi, w której znajduje się to gospodarstwo zabezpieczyli około 4 tysięcy gotowych do wysyłki pasków nasączonych zakazanym preparatem, około 40 tysięcy przygotowanych do nasączenia drewnianych pasków, 4 pojemniki szklane o pojemności około 10 litrów wypełnionych mlecznym płynem wraz z ułożonymi wewnątrz drewnianymi paskami, 40 litrów nieznanego środka chemicznego, urządzenie do wycinania drewnianych pasków, urządzenia do pakowania folią gotowego wyrobu oraz dokumenty i ulotki reklamujące środek.
Ponieważ właściciel nie udostępnił dobrowolnie pomieszczeń do przeszukania czynność ta realizowana na podstawie prokuratorskiego postanowienia odbyła się przy użyciu siły i z pokonaniem zabezpieczeń technicznych. Dzięki zdecydowanym działaniom opoczyńskich funkcjonariuszy udaremniono wprowadzenie do obrotu zakazanego specyfiku o szacunkowej wartości około 110.000 złotych.
Próbki zabezpieczonych chemikaliów zostaną przebadane laboratoryjnie. Podejrzewanego o dystrybucję zabronionego leku 73-latka z uwagi na zły stan zdrowia nie zatrzymano. Trwa postępowanie w tej sprawie.
Źródło: lodzkie.naszemiasto.pl
do góry